Archiwum lipiec 2004


lip 26 2004 fuckin'...
Komentarze: 6

bez walki... z pola bitwy odejde... zabraklo juz sensu... zabraklo marzen i wiary w zwyciestwo...

safety.pin : :
lip 18 2004 heh...
Komentarze: 6

jeszcze tylko niecale 2 tygodnie... aaaa...

chujnia z grzybnia i trolownia...

safety.pin : :
lip 14 2004 tragedy...
Komentarze: 4

sa takie okresy w zyciu kiedys gorzej byc nie moze...
<my suicidal dreams...>

jaki jest kurwa sens mojej marnej egzystencji...?!?!

safety.pin : :
lip 07 2004 sea again...
Komentarze: 4

no dobra... dzis weszlam na dluzej to sie troche bardziej poprodukuje... :)
wlasciwie to jest beznadziejnie... zadnej fajnej ekipy i wogole... nikogo kogo sie spodziewalam... srednia wieku - 10 i pol... heh... nawet zadnego faceta zeby sie zakochac... ;) nie no - na upartego raz na kiedys mozna z kims pogadac...
(no co...? podobno klin klinem najlepiej...!)
nudno... zadnego ambitnego programu... nie jestem ni uczestnikiem ni kadra... qrcze...
no ale przynajmniej sie byczyc mozna caly dzien... ;) hihi... wierze ze za tydzien przyjedzie jakas fajna ekipa (zmiana turnusu...)
ma przyjechac np moj wspanialy (o bleee...) ex... ale ten szczegol mogem pominac... hieh...
a wogole to wczoraj zlapalam dola... a wywiadzie z fredem d. z zeszloroczneog plaboya przeczytalam cos co swietnie odzwierciedlalo moj stan psychiczny yesterday...
<to jeden z tych dni kiedy nie chcesz sie obudzic... wszystko jest pojebane... wszyscy sa pojebani... nie wiesz wcale czemu ale po prostu chcesz oderwac komus glowe...>

ale wierze ze bedzie good...

tylko tak sie zastanawiam czy jechanie na oboz do lasu a potem lazenie do kafejki internetowej to to o co mi chodzilo...

a wogole to was kocham... :*

safety.pin : :
lip 04 2004 sea...
Komentarze: 7

serdeczne pozdrowienia znad morza przesyla pudel... :D
(kafejka dobra rzecz... hihi...)

safety.pin : :