Archiwum maj 2006


maj 30 2006 just a dream...
Komentarze: 7

sniles mi sie...
obok. znow tak blisko.
i znow bylismy tak cholernie szczesliwi.
tak banalnie...

zalosne.

safety.pin : :
maj 29 2006 waiting...
Komentarze: 5

czekam na ten moment po ktorym juz bedzie musialo byc lepiej.
bo przeciez przyjdzie. prawda...?
juz niedlugo przyjdzie. prawda?
...bo jak na chwile przestane plakac i bedzie tak cicho cicho to moze nawet uslysze jego kroki.......

'troche zielonosc wyblakla momentami...'

safety.pin : :
maj 28 2006 shit...
Komentarze: 3

i chuj.
nie da sie byc przyjacielem swiata.
heh...

safety.pin : :
maj 27 2006 when a man...
Komentarze: 2

i przez moment bylo normalnie...
czyli jednak sie da. choc na moment.

'when a man loves a woman...' jako wyciskacz pudlowych lez... ohh... :)

(potrzebuje chyba (!) kogos kto by mnie kochal. kochal dbal troszczyl sie opiekowal przytulal myslal martwil sie i tesknil... i (choc czasami) buzil sie obok...
eh. jakie plytkie marzenia mam...)

safety.pin : :
maj 26 2006 green eyes...
Komentarze: 4

masz zielone oczy...

'- ...to sie moze zle skonczyc.
- zle dla kogo?
- ...
- ...
- dla nas obojga...'
moze i racja. pewnie i racja. coz...

'...the question is :who cares:...?!'
heh.
ja sie staram.
zazwyczaj.

pokusa.
...?

zielone oczy...

safety.pin : :
maj 25 2006 black...
Komentarze: 4

chyba mi tego brakowalo...
czarne ciuchy
kostka
oh oh ah!
wystarczy sie przejsc troche ulica i juz cie pokazuja palcami. komentuja cos... (nawet nie wiem co. wolalam placebo w sluchawkach)
buhaha!

tak kurwa. jestem inna. moze gorsza. jesli wam z tym lepiej...
pierdolcie sie!

bo labilna (!) emocjonalnie jestem.
i apolecznie mi
jakos...

('...you don't have to love me...')

safety.pin : :
maj 23 2006 scenes...
Komentarze: 5

ostatnio ciagle odtwarzaja mi sie w glowie sceny z dawno...
pojedyncze klatki...
retrospekcja.

da capo senza fine...

:fatigu:

safety.pin : :
maj 21 2006 no love...
Komentarze: 6

...
wolalam nie wiedziec...
(wolalam moc udawac ze nie wiem.
nie miec pewnosci...)

'mnie mozna najwyzej lubic. i to tez nie za dlugo...!'
ok?

(zle mi.
przepraszam. ja juz nie umiem...)

safety.pin : :
maj 19 2006 rain...
Komentarze: 9

'lubie deszcz. jest taki uspokajacacy w swojej monotonii... i ten dzwiek... jak dudni o namiot czy o parasol. o cokolwiek... heh... pieknie...'
ja wole zapach.
gdy pachnie deszczem i marze wieczorem...
czy jakos tak...

'men are for pleasure. not for life...'

safety.pin : :
maj 17 2006 mon coeur...
Komentarze: 6

'mozesz krzyczec i kopac po scianach ale to i tak nic nie pomoze..'

(kalendarz uzupelniam. potrzebuje. znow..)

chcialam przypomniec: 'juz NIGDY nie bedzie normalnie.'
przyzwyczaic sie trzeba.
zaakceptowac...

***
ciagle Cie kocham. wiesz?
i zawsze bede. wiesz?
zawsze jak w the cure...
tego z sierpnia.
tego wsiadajacego na stopa do bordowego samochodu. w koszulce yapy. z tymbarkiem 'nic na sile' w kieszeni. tego jeszcze nie wiedzialam czy mojego.
i tego spod stilla. w czarnych sztruksach i zielonej koszulce brasil. z kitka i z brodka. i z tym takim usmiechem. tego dawnoniewidzianego..
wlasnie tego sierpniowego. juz tylko tego.
ale juz na zawsze
wiesz?
(nie wiesz. no i co z tego...?)

a dzis szlakiem Ciebie...
romain duris na cytrynowym ekranie. mleko cynamonowe ze znizka studencka. herbatka ze wszystkim w zielonym kubku. heh...
nie boli. usmiech wywoluje. wiesz?
to dobrze chyba. nie?
to za szybko chyba. nie?

safety.pin : :