maj 14 2003

angel...


Komentarze: 10

pisalam juz ze jestem aniolem...? nie...? otorz ostatnio doszlam do takiego wlasnie wniosku... i to calkowicie powaznie... tylko jak narazie jedynie dwie osoby nie zaprzeczyly mojej teorii... ale ja i tak wierze... jestem aniolem...! (i'm an angel without conscience...)

safety.pin : :
16 maja 2003, 08:47
no można. tylko trochę silnej woli potrzeba..
safety.pin
15 maja 2003, 16:02
cichy -> wtedy to byly przypuszczenia... teraz jestem pewna! bg -> przeanalizowalam moje doswiadczenia i przemyslenia po prostu... anarchysta -> z cala pewnoscia jestes inkubem ;) magna -> jak mozna byc czyms w co sie nie wierzy...? pozdr
15 maja 2003, 12:02
No jeśli Anarchysta jest inkubem, to Ty nawet Bogiem możesz być..
anarchysta (Gra po Męsku)
15 maja 2003, 08:29
A wyślesz mi swoje zdjęcie... ;oP...
Nie znam się na Aniołach, wiem że nie mają duszy...
Ale co tam ja jestem INKUBEM więc ty możesz być aniołem.... :D.....
PozdroofkA
BłekitnaGlina
15 maja 2003, 07:54
a co spowodowało, że doszłaś do takiego właśnie wniosku?
15 maja 2003, 06:22
Hmm...Umiesz przekonywać ludzi;)))
15 maja 2003, 01:25
nie ma to jak sila persfazji :)
15 maja 2003, 00:13
ze skrzydelkami ? :) a co do poprzedniej notki, to %^&*! damskich bokserow ! (dresow tez)
15 maja 2003, 00:00
a ja mam wrazenie ze juz doszlas do takiego wniosku 25 kwietnia :) a jeszcze co do Twojej poprzedniej notki to wspolczuje i naprawde podziwiam Cie za to ze mocno sie identyfikujesz ze swoimi idealami i nie zamierzasz z nich rezygnowac. pozdrawiam.
kamciarka
14 maja 2003, 23:39
ja wierzez, ze nim jestes.. trzeba wierzyc.

Dodaj komentarz