sty 26 2005

homework...


Komentarze: 8

podobno godzina 23 na dzien przed ostatecznym terminem nie jest najlepsza pora na zaczynanie pracy (na temat nieprzeczytanej lektury...) na ktora mialo sie ponad tydzien... tak mowia...
ale nie wiem... sprawdze...
no to do dziela...!

safety.pin : :
Pocahontas
27 stycznia 2005, 21:20
Hmmm ... pochwal się rezultatem ...
Kfjatooshek
27 stycznia 2005, 18:59
To napisz jak Ci poszło... I przepraszam, bo wiem, ze przyczynilam sie do tego, ze piszesz to o tej godzinie.... Psieplasiam... :*
27 stycznia 2005, 11:14
ciekawe jak ci poszło ;) rezultatami podzielisz się, prawda?
Lambslayer
27 stycznia 2005, 00:10
Pomyślnych wiatrów :P
kamciarka
26 stycznia 2005, 23:56
powodzenia!;]
26 stycznia 2005, 23:19
Twoje tutyły też są troszke dziwne...moje są takie na szybko, ostatnio często słowo piosenki która aktualnie brzmi u mnie...:P
26 stycznia 2005, 22:50
nie idz heh
26 stycznia 2005, 22:44
dla mnie to zawsze najodpowiedniejsza pora...bo wtedy nie mam już innego wyjścia i muszę zmusić się do zrobienia tego co muszę zrobić :D

Dodaj komentarz