lip 07 2006

le lac...


Komentarze: 6

...no i dobrze jest.
ale lepiej bym chciala.
bardziej
mocniej
wiecej...

nie_paradise
stoimy na ziemi
ale dobrze. niech i tak bedzie.
stojmy.
'...pragnelam banalu. fotela...' (?)

poczucie bezpieczenstwa?
pewnosci?
uh..

czas spedzam na nicnierobieniu.
zycie mi ucieka przez palce...
dziwnieje.
innieje.
(chyba)

'najbardziej potrzebuje kogos kto bylby jak okno wychodzace na morze a nie jak odbicie mojego znuzenia...'

safety.pin : :
Kofanie
10 lipca 2006, 09:57
Dobrze..chyba nie do końca..

Zawsze byłem realistą..nawet bedąc romantykiem,byłem realistą..i za tę realność\"dziękuje Tobie Boże\".

nie czujesz tego?ehh..poddaje sie,może faktycznie nie spaełniam\"wymagań\"..

\"..\"

.:zwątpienie:.
BanShee
08 lipca 2006, 14:16
to może czas zaczac chwytac dzień a nie czekac az przecieknie przez palce?
do
08 lipca 2006, 10:36
ja przesypiam taki czas.
07 lipca 2006, 21:23
Też nicnierobię.
07 lipca 2006, 19:59
jak czerwona barnsoletka z drewnianych takich o.
07 lipca 2006, 19:44
Ambicje zawsze gonią życie... To nieodwracalny układ!

Dodaj komentarz