kwi 10 2003

wandalizm...


Komentarze: 8

w ktorym momencie zaczyna sie wandalizm...?? tak sie zaczelam zastanawiac czy jestem wandalem... w mojeciu moich rodzicieli - tak... wedlug mnie raczej nie... moj pokoj zdobi mnostwo naklejek pozrywanych NA MIESCIE... tabliczka z tramwaju... znak NIE DOTYKAC (...) ... plakaty zerwane z slupow i przystankow... flaga z plazy we wloszech i jeszcze pare pierdol tego typu... i czy to juz jest wandalizm...?? jesli jestem wandalem to kim jest ktos kto podpala smietniki i lawki w parkach...?? moze przestepca...?? jesli tak to kim jest ktos kto napada na staruszki i wybija szyby w autach zeby POZYCZYC radio...?? gdzie przebiega granica miedzy kims kto chce miec FAJNIE wygladajacy pokoj a wandalem...?? gdzie jest granica miedzy wandalem a przestepca...?? a moze ja juz jestem przestepca...??

safety.pin : :
14 kwietnia 2003, 18:05
co z Toba, dziubek? ;p
11 kwietnia 2003, 01:15
w mniemaniu polskiego, chorego prawa juz zapewne jestes wandalem, ale najwazniejsze co o tym sadzi Twoje osobiste poczucie gustu i moralnosci.
10 kwietnia 2003, 21:40
no przecież normalnie lanie dostaniesz! ;P
LENKA
10 kwietnia 2003, 21:25
A tam... ja tez mam w pokoju np.znak drogowy i za wandala sie jeszcze nie uwazam. Pewnie znasz te zachwyty osob ktore sa u Ciebie pierwszy raz i podziwiaja twoją kolekcje?? Ja tez ;)
10 kwietnia 2003, 21:05
nazywaj się jak chcesz, tylko ty możesz ustalić granicę,SWOJ GRANICĘ, ważne jest to, żebyś sama jej przestrzegała...
BłękitnaGlina
10 kwietnia 2003, 20:36
moja koleżanka nazywa mnie wandalem, bo ja demoralizuję... fajny musisz miec pokoik
Snath
10 kwietnia 2003, 20:16
A ja zajebałem kiedys tabliczke z trawnika z napisem "szanuj zieleń" bo...bo tak se pomyslalem, ze... ze bedzie fajnie;))) - do tej pory drecza mnie wyrzuty sumienia:)))
szamanka
10 kwietnia 2003, 20:09
buhahaha wątpię żebyś była wandalem kofanie:P spoko, inni często przesadzają, np, mnie i *Delfi* na wakacjak gliny zgarnęły za wandalizm:P a my tylko szłyśmy wraz z 10 kolegami (:P) o 3 w nocy ulicą i kolega widząc przewrócony słupek (ten co odmierza na drodze kilometry) wziął go sobie bo stwierdził, ,,że takiego czegoś jeszcze w pokoju nie ma", a że obok tego był jeszcze przewrócony znak to gliny uznały, że to wsytko to nasza robota :P jakby tego było mało przyjechałyśmy radiowozem do domu :P i co czy my tesh jestesmy wandalami?? :P:P:P

Dodaj komentarz