sty 08 2004

a jednak nie...


Komentarze: 6

chyba jednak nie jestem aniolem...
anioly nie rania... a mi to idzie nienajgorzej...

safety.pin : :
10 stycznia 2004, 17:22
anioly...aioly kochaja rania sa takie same jak my roznia sie jedynie nieskazitelna czystoscia..
Kfiatoooshek
09 stycznia 2004, 23:27
Przestań.... proszę cie przestań.... teraz wiem, ze to wszystko przezemnie.... przepłaszam... :(
09 stycznia 2004, 14:56
Aniolkiem bedziesz potem.. za qpe lat, teraz jeszcze jestes czlowiekiem..tylko czlowiekiem, ktoremu zdarza sie zranic..pozdrawiam:*
błękitna glina
09 stycznia 2004, 13:49
wszystko do czegoś zależy
08 stycznia 2004, 22:42
Heh, nikt nie jest aniołem:) A ranić zdarza się każdemu.
ana
08 stycznia 2004, 20:32
e tam nie ranią, ranią tylko po cichu...

Dodaj komentarz