zadzwoni... nie zadzwoni... zadzwoni... nie zadzwoni... zadzwoni... nie zadzw...
hihi... sie okaze... :>
etoile*
11 października 2004, 15:08
ale szczerość... ludzie :/
ja powiem tylko, że mi się chce czytać i ba, nawet bardzo :P poza tym zadzwoni napewno... bo nie chce mieć chyba doczynienia z wkurzonym, smutaśnym pudlem...
Dodaj komentarz