mar 11 2006

drama...


Komentarze: 3

przepraszam... :(
jestem zbyt slaba...

dlaczego ciagle ktos?! dlaczego nie mozemy byc tak po prostu szczesliwi? zostawic wszystko wokol w spokoju... nie zabierac skrzydel sobie nawzajem... ani nikomu...
'nie mozna leciec po szczescie odbierajac skrzydla komus innemu...'
dzis mam wrazenie ze nie odbierajac nikomu skrzydel nie da sie leciec po szczescie... przykre...
dlaczego 'milosc jest zawsze kompromisem'...?!
'mialo byc tak pieknie... mialo nie wiac w oczy nam...'

bo to nie tak mialo byc... :(

a teraz pewnie powinnam sie cieszyc...
to koniec. juz wiecej nie. nareszcie...
i co? i gowno!
lzy lzy lzy...

'- dlaczego placzesz...?
- a dlaczego Ty nie...?'

nie wiem ale mowili ze placz pomaga...
dla odreagowania moze. z poczucia winy. z bezsilnosci. z wlasnej slabosci. i z Twojej tez...
z odchodzacego zaufania...
to moze ja teraz poudaje ze nie watpie w Twoje slowa a Ty mi udowodnisz ze przeciez wcale nie musze udawac...?

BEDZIESZ KIEDYS W STANIE MI WYBACZYC...?

safety.pin : :
12 marca 2006, 11:06
Miłość... to nie na moją głowę.
Do
11 marca 2006, 23:29
rzucić wszystko i po prostu być.
11 marca 2006, 13:43
..

Dodaj komentarz