granica przyjazni...
Komentarze: 2
zastanawiam sie w ktorym miejscu znajduje sie granica miedzy przyjaznia miedzy dziewczyna a chlopakiem a zwyklym zwiazkiem... wydawalo mi sie to oczywiste ale powoli przestaje... czy przy nadmiernym kontakcie fizycznym? a moze to nie zawsze jest niepotrzebne do nazwania kontaktow zwiazkiem? wiem ze niby jedno nie wyklucza drugiego (na szczescie) ale chcialabym TO wiedziec... zaczynam watpic ze cokolwiek wiem... czy w momencie w ktorym pojawia sie cos takiego jak zazdrosc czy tesknota to jeszcze jest tylko przyjazn? chyba tak ale... ale kiedy przestaje byc? jak to poznac? moze dopiero w momencie pozadania konczy sie przyjazn... a moze w momencie w ktorym wszyscy znajomi uwazaja ICH za pare... moze... a moze nie... moze wogole nie istnieje cos takiego jak przyjazn miedzy dziewczyna a chlopakiem? a moze nie istnieje cos takiego jak milosc? moze jest tylko PRZYZWYCZAJENIE... nie mam pojecia chociaz tak bardzo staram sie znalezc odpowiedz na te pytania...
Dodaj komentarz