lis 22 2002

ja jush nic nie wiem...


Komentarze: 1

nie wiem czy sie z NIM spotkam... to boli! no ale trudno...ZYCIE BOLI! ja nie bylam na zadnym... ONA w dekompresji ale na ona
byly dzisiaj 2 koncerty ajush bylam w glownie na festynie... ale byl tesh KAT... echhhhh... jakbym miala kase to bym tam byla (28zeta samo wejscie chyba...) a tak widzialam transmisje na zywo (nie cala ale 2 godziny) na toya... nie powiem zeby mnie to satysfakcjonowalo ale to lepsze niz nic...
tak ogolnie to nie przepadam za metalem (GRUNGE!!!!!!!) ale sa rzeczy ktore lubie i KAT do nich nalezy...
ale 8 to obowiazkowo koncert (HEY)! nie wiem jak to chce zrobic bo mozliwe ze w ten weekend (a koncert wypada w niedziele) bedzie bratosz na ktory MUSZE jechac... i tu moj system wartosciowosci wlasnej zaczyna nawalac bo na prawde nie wiem co wybiore jesli bede musiala dokonywac wyboru... mam nadzieje ze nie...
ZYCIE TO SZTUKA WYBORU... pochodzenie tego textu nie jest zbyt ambitne (reklama magnum) ale czesto z niego korzystam (nie tylko ja!)...
zycze SOBIE powodzenia...

safety.pin : :
anarchysta
22 listopada 2002, 22:08
Heh,..... no widzę że prócz Capoeira jest jeshcze ciężka muzyka fajnie..... PozdroofkA

LIFE IS BUT A DREAM

Dodaj komentarz