wrz 10 2003

milosc w czasach popkultury...


Komentarze: 8

zle... skonczyl sie ten dzien... pamietam to... nie wiedzialam czego chce... lecz teraz wiem... ze zle sie skonczyl ten dzien... co z tego ze... JESTEM MALO ODPORNA...
tak... jestem bardzo malo odporna... nie wyrabiam...

safety.pin : :
Ziege
11 września 2003, 11:02
ajjj-cos widze że nie trafiłem nastrojem w temat albo tematem w nastrój..ok ok-wiec napisze tak-ja też lubie Myslovitz-"Filomowa Miłość"jest zajebista (ble :P)
Ziege
11 września 2003, 10:54
no ej ej-a co z perwersyjnymi zdjęciami z wakacji?! (cytuje:"wszystkie perwersyjne zdjecia z wakacji...") co do ratowania uczuć dorzuce gratisowo jedną taką maksyme-nie reanimuje sie trupów i uczuć bo i tak ich nic nie przywróci do życia-oczywiście jest to totalna bzdura (patrz Jezus i "Moda na Sukces") no ale..za to jak ładnie brzmi :)
11 września 2003, 10:01
Ja nawet nie piszę jak bardzo kocham ich muzykę,bo tego się nie da opisać:)Ale pamiętaj,że pokochać można na nowo..I równie dobrze można się uodpornić..
11 września 2003, 09:41
tez kocham Myslovitz
BłękitnaGlina
11 września 2003, 09:40
..poświęciłem dużo energii, na to co było wtedy dla mnie najważniejsze, najlepsze, dla mnie tylko, a nie dla ciebie..
uwielbiam Myslovitz
anarchysta
11 września 2003, 08:29
Moja pierwsza wielka miłość zaczęła się i nagle skończyła, boleśnie zbyt późno .....
10 września 2003, 23:12
Zazdroszcze Ci... Czasami mam wrazenie, że zbyt duzo widze, zbyt dużo wiem o miłości aby w nią uwierzyć... Teraz kurwa, jestem odporny i wcale nie czuje sie z tym dobrze... Tylko czasami wymiekam jak ją widze... ale to zdarza sie coraz rzadziej... Kiedyś tego właśnie chciałem, przestać cokolwiek czuć. A teraz mi okropnie tego brakuje, PUSTKA WSZEDZIE
10 września 2003, 22:58
kazdego dnia ucze sie odpornosci. i z kazdym dniem potrzebuje jej coraz wiecej.

Dodaj komentarz