nie wiem... nie umiem...
Komentarze: 6
dzisiaj dowiedzialam sie o czym strasznym... a moze to nawet nie straszne... dziwne... bardzo dziwne... i nieprzyjemne... wtrzacajace... nie wiem czy chcialam to wiedziec... z jednej strony dobrze ze wiem... ale to zaburzylo moje wszelkie teorie sensu istenienia... moze nie tyle sensu co logiki... jakbym nie wiedziala byloby mi prosciej... tak jak prosto bylo do dzisiaj... nie wiem sama... nie wiem co myslec... nie wiem co mowic... nie wiem komu mowic... nie powiem nikomu... moze jeden osobie... moze zrozumie... chociaz tez nie jestem pewna... dobra... takie pisanie niewiadomo o czym nie ma sensu... koncze... moze kiedys napisze o co chodzilo... ale w sumie to nie sadze... nie ma sensu... dzisiaj nic nie ma sensu... od trzech godzin nic nie ma sensu... ide sie powiesic... albo przynajmniej przespac...
Nie wiem co się stało. Jak chcesz pogadać to zawsze mozesz się odezwać. Mam nadzieję że wiesz o tym.
Sensem życia jest życie samo w sobie. Zawsze chciałam w to uwierzyć.. ;))
:)
Dodaj komentarz