sie 29 2003

no tak...


Komentarze: 4

mialam to zrobic juz dawno ale mi sie nie udalo z przyczyn technicznych... robie wielki powrot...
krotkie streszczenie: moje wakacje zaczely sie 22 czerwca... wtedy wlasnie wyszlam z domu... od tego czasu przez ponad 7 tygodni ktore spedzilam na obozie harcerskim 2 noce bylam w domu... potem trzy dni w domku i na tydzien nad morze... i to w sumie by bylo na tyle... zadnego gownianego woodstocku oczywiscie nie bylo... zadnych dziur w czasie anie tym podobnych tez nie...
wnioski: siedem tygodni obozu harcerskiego (w tym tydzien kwaterki...) to zdecydowanie kraniec moich mozliwosci... dluzej sie nie da... poza tym nalezy najciekawsze numery odpieprzac przedostatniej nocy na wyjezdzie bo moze sie okazac ze ostatniej nie ma... kazdy wakacyjny przysznic kiedy uda sie uzyc cieplej wody nalezy dobrze zapamietac bo niewiadomo kiedy sie powtorzy... listy (i to powazne...) mozna pisac nawet z osoba z ktora sie przebywa 24 na 24...
przemyslenia: i tu jest gorzej... bo myslalam duzo... szczegolnie od wyjazdu nad morze... rozmyslalam nad soba i tym co robie... i jednak 16 lat to chyba jednak jest TYLKO a nie AZ... tak... to zdecydowanie jest tylko i fajnie by bylo gdybym sobie od razu zdawala z tego sprawe... czasem jednak to 'tylko 16' nalezaloby pokazac od tej strony 'az' i nie zachowywac sie jak skonczony gowniarz... odpornosc psychiczna u roznych ludzi jest odmienna... glupstwem jest wmawianie sobie ze jest sie 'biednym i niekofanym'... ale z 2 strony milo byloby byc dla kogos NAJ... milo byloby rowniez umiec okreslic swoich NAJ... a jeszcze milej jakby w tych 'naj' byly osoby obu plci...
na zakonczenie: wakacje uwazam za udane...
a od 1 wrzesnia: 1 - do szkoly... 2 - koniec z mieskiem...

safety.pin : :
01 września 2003, 09:36
najdziubek :)
anarchysta
30 sierpnia 2003, 12:01
Albo nie mieć NAJ i nie być NAJ..... pięknie...
szamanka
29 sierpnia 2003, 11:27
witamy witamy:D mam nadzieje ze pozdrofilaś kadre ode mnie?:P a cio do Twoich przemyśleń to w 100000% zgadzam się z Tobą w zdaniu : "glupstwem jest wmawianie sobie ze jest sie 'biednym i niekofanym'" -ja do podobnych wnioskoof doszlam i o dziwo moje pesymistyczne myślenie powoli zamienia się w optyizm:D
BłękitnaGlina
29 sierpnia 2003, 11:12
welcome back :)

Dodaj komentarz