byloby prosciej... przynajmniej czasami... again and again...
Kfjatooshek
28 kwietnia 2004, 19:49
Znikają, tylko nie Ci, co bysmy kcieli...:(
A tak btw. przyjaźni: Jakbyś się czasami odezwała to bym sie wcale nie pogniewala! Nie moja wina, ze mam szlaban na stacjonarke, brak kasy na kom. a na gg jestem bardzo rzadko... :(
wrrrrr....
p_n
27 kwietnia 2004, 20:30
oj nie Słońce, ja się z Tobą nie zgadzam. LUDZIE ZNIKAJĄ I TO SĄ WŁAŚNIE CI, KTÓRYCH CHCIAŁABYM MIEĆ PRZY SOBIE NAZ ZAWSZE.. smutno.. :( pozdrawiam i przepraszam, że tak rzadko wpadam na Twojego bloga.
błękitna glina
27 kwietnia 2004, 15:59
bo mogli by zniknąć akurat Ci których obecności pragniemy
www.loris.prv.pl
27 kwietnia 2004, 09:17
nawet gdyby zniknęli, to zostaliby. to tak jak \"a ci co nie odchodzą nie zawsze powrócą\". pozdr
Dodaj komentarz