gru 29 2002

poklocilismy sie...


Komentarze: 7

dzisiaj wieczorem mielismy sie spotkac... napisal smsa - prosil o cos... nie moglam spelnic jego prosby (nie to zebym sie chciala tlumaczyc - nie moglam i juz!)... poklocilismy sie... czuje ze juz nigdy nie bedzie tak jak bylo... gdzies we mnie tkwi jakas nutka nadziei ale boje sie ja uwolnic... boje sie jeszcze bardziej rozczarowac... rycze...

safety.pin : :
Magda
24 kwietnia 2007, 20:32
Nie martw sie, bedzie dobrze. Wiem coś o tym. Z moją przyjaciółką pokłóciłam się 3 razy i to naprawde porządnie. Ale po każdej kłutnie było jeszcze lepiej... Teraz obie wiemy ze to juz 3 i ostatni raz dajemy sobie szanse. Dlatego pierwsza wyciagnij reke, lub pozwól jej zatesknić by móc znowu cieszyc sie przyjaźnią
24 marca 2005, 15:56
Porozmawiaj z nim. Po prostu
www.angellooo.blog.pl
05 września 2004, 21:10
alez egosista! olej go !! Ty masz być sternikiem, a nie on !
freak girl
29 grudnia 2002, 20:37
niejedna kłótnia jeszcze przed wami. prawdziwa przyjaźń polega nie na tym, żeby przetrwać te dobre chwile. ale również czas, kiedy wydaje się nam, że jest już bardzo źle. 3maj się
anarchysta
29 grudnia 2002, 17:56
Mówią że nadzieja matką głupich... ja w to nie wierzę..... i ty tesh w to nie wierz......... miej NADZIEJĘ.....

Steamy Window
safety.pin
29 grudnia 2002, 17:47
ta zmiana jest na gorsze! jak strate przyjaciela mozna nawac zmiana na lepsze?!?!
29 grudnia 2002, 17:22
cóż za dużo nie mogę powiedzieć...nie płacz.. wszystko sie zmienia...niekoniecznie na gorsze...pozdrowinia

Dodaj komentarz