sweet home...
Komentarze: 2
welcome home... (jak narazie...)
4 tygodnie beznadziejnego obozu z zajebistymi ludziami za mna...
2 dni zajebistej zabawy muzy i klimatu za mna...
wow... my first woodstock w zyciu...! je je...!
a teraz ja sobie chwile poodpoczywam... :)
Dodaj komentarz