gru 26 2002

to nie to samo...


Komentarze: 2

kartka a esemes to nie to samo... tak jak list i mail... doszlam do tego wniosku po swietach i po szale ta wysylanie zyczen... dostalam mase maili i esemesow z zyczeniami ale ani jednej karki... (pomijajac te od ciotko-wujkow adresowane do calej rodziny) wolalabym dostac chociaz 2 kartki niz tyle zyczen przez internet! duuuuuzo wieksza satysfakcja... tak wlasciwie to ja tez nie wyslalam ani jednej... nie bede sie tlumaczyc bo tlumacza sie winni. faktem jest ze zwyczaj wysylania kartek zanika... a szkoda... tak samo jak listy... mail... taaaak... TEGO pisze tak srednio conajmniej ze dwa dziennie a jak wysylam list to jest to wydarzenie! mam jedna przyjacioke do ktorej pisze recznie... mimo ze czasem piszemy do siebie esemesy ale obie twierdzimy ze to nie to samo... moze przed wymysleniem komorek bylo lepiej? moze przed wymysleniem internetu bylo lepiej? chociaz teraz nie bardzo wyobrazam sobie siebie OFFLINE...

safety.pin : :
anarchysta
26 grudnia 2002, 22:16
POpieram............
freak girl
26 grudnia 2002, 22:05
szkoda, ze pisanie listwo zanika. to naprawde przyjemne uczucie, kiedy mozna wyjac ze skrzynki koperte. szkoda, ze teraz juz coraz rzadziej mamy ta przyjemnosc...

Dodaj komentarz