to sum up...
Komentarze: 2
za malo znajomych... za duzo godzin w autokarze... za malo stopni w skali celsjusza... za duzo glupich mysli... za malo cieplej wody... za duzo bolu glowy... za malo alkoholu we mnie... za duzo alkoholu wokol mnie... za malo czasu na sen... za duzo krzykow i wrzaskow... za malo otwartosci na ludzi... za duzo dwulicowosci... za malo ciekawych ludzi... za duzo prymitywizmu... za malo ambitnych konwersacji... za duzo chamskich zartow... za malo szczerych usmiechow... za duzo morderczych spojrzen... za malo magicznych miejsc... za duzo czasu na myslenie...
heh... bywaly lepsze wyjazdy... ale zawsze jakies oderwanie od monotonii dnia powszedniego...
tylko ze zem sie przeziebila... <buuu...>
Dodaj komentarz