cze 24 2004

weepin'...


Komentarze: 5

mam wrazenie ze wlasciwie dopiero teraz zaczyna do mnie docierac moja wlasna rozpacz...
...ze to na prawde koniec... ze to wszysto bylo... i nie bedzie... nie wroci... ze teraz moge tylko wspominac... ze nie mam prawa tesknic... ze nie mam prawa powiedziec <moj>... ze nie jestem niczyim kofaniem... ze nie ma zadnego pieprzonego <my>... ze uwierzylam nie wiadomo po co... zaby sobie pocierpiec po drodze... a w koncu zeby i tak sie rozlecialo...
a uwierzylam pierwszy raz...
i juz chyba wiecej nie chce...

kolejny raz dochodze do wniosku ze dawno nie czulam sie taka samotna...

a w tle <angie> stonesow...

safety.pin : :
26 czerwca 2004, 07:37
czasem trzeba pobyć samotnym. ale nie z przymusu tylko z wyboru. inaczej można mówić o niejakim problemie.
Snath
24 czerwca 2004, 22:07
rozpacz
p_n
24 czerwca 2004, 13:23
Heyyy tak nie może być! Ja wiem, że to wszystko boli, ale nie możesz się aż tak bardzo przejmować.. Może to nie był ten jedyny? Tuuuuulę mocno i całuję :( :*
Kfjatooshek
24 czerwca 2004, 13:05
Aniołku.. Główka do góry... Kiedyś bedzie lepiej... Znów bedziesz happy...
kamciarka
24 czerwca 2004, 00:47
to samo bylo i u mnie.. popiepszone zycie;/

Dodaj komentarz