why not...?
Komentarze: 6
- powiedzialas k....?
- nie... a powinnam...?
- nie wiem czy powinnas... bylem pewien ze sie pochwalisz...
- nie... jakos nie mialam ochoty...
wlasciwie... dlaczego jak in our life zdarzy sie cos naprawde naprawde waznego to zatrzymujemy to dla siebie...? tak czysto egoistycznie... no niby owszem - to jest nasze <cos waznego> ale jednak... ktos taki jak <przyjaciel>... niby powinien wiedziec o wszystkim... a nie mam ochoty mowic o wszystkim...
to znaczy ze nie mam prawdziwego przyjeciela...? czy moze po prostu chce zachowoac jakastam granice ale nic w tym zlego...?
echhh... kolejne pytania bez odpowiedzi...
Dodaj komentarz