Archiwum 05 stycznia 2003


sty 05 2003 ciuchy...
Komentarze: 5

wlasnie sie znowu poklocilam ze starsza o moje ciuchy... WYGLADASZ JAK Z WORKA Z RZECZAMI UZYWANYMI! POPATRZ W LUSTRO! NIE WZBUDZASZ ZAUFANIA DOROSLEGO CZLOWIEKA! NIE WYGLADASZ WIARYGODNIE DLA NIKOGO WYKSZTALCONEGO! slyszalam... co ma wyglad do wiarygodnosci?!?! echhh... czy to ze mam na sobie powyciagne swetry poszarpane na dole sztruksy czy dzinsy albo za duze koszule znaczy ze pale pije i cpam? czy to ze wsrod moich ciuchow przewaza kolor BLACK znaczy ze jestem agresywna i niegodna zaufania? oczywiscie... wedlug mojej KOFANEJ mamusi... kolejny atak: TO SWIADCZY O TWOIM DOMU! taaaaaak... z pewnoscia wiele 15latek ubieraja rodzice... i z pewnoscie ktokolwiek spogladajac na jakakolwiek 15latke ocenia gust jej rodzicow... niech sie cieszy ze nie mam czarnego makijazu i podobnego kolorystycznie koloru wlosow... i jak ja mam do niej przemowic?!?! najchetniej widzialaby mnie w skapej mini i rozowej bluzce... NIEDOCZEKANIE! predzej mnie zobaczy nago na ulicy... najwyzej tak jak d. bede sie przebierac w piwnicy kumpla... tylko ze ona sie przebiera w spodnie skatowskie a ja bede w czarne ciuchy... czy o to chodzi mojej rodzicielce...?

safety.pin : :