Archiwum 17 października 2004


paź 17 2004 defeat...
Komentarze: 3

porazka... totalna chujnia...! ze bedzie az tak zle sie nie spodziewalam...
'sa milosci ktore nie czynia nikogo szczesliwym...' no sa... sa... widze je ciagle... i czuje... czuje jak mnie depcza... zwijam sie z bolu gdy znow zaczynaja kopac... krwawie gdy gryza... nie maja litosci...
nawet nie wiem co napisac...
klamalam... nie mowilam prawdy... mowilam to co chcialabym zeby bylo prawda... to w co chce wierzyc... to co wmawiam sobie kadzego dnia... ale nie to co czuje...
'obojetne mi juz...'
'tak - tak jest lepiej...'
'tak - widze ze  jestes szczesliwy...'
'nie - nie chcialabym sprobowac jeszcze raz...'
'nie - nie brakuje mi...'
'tak - juz sobie poradzilam...'
'nie - nie boli...'

- a co mam powiedziec...?! 'prosze Cie... wroc...!' ?!
- nie... i tak tego nie powiesz... masz za duzo dumy...
- ale...
- nie zaprzeczaj... duma Ci nie pozwoli... mnie tez nie... i zadne nie powie tego na glos...'
a chcialabys zebym powiedziala...? chcialbys cos takiego uslyszec...? na prawde...? i co bys zrobil...? i tak przeciez nie wrocisz... jeszcze nie teraz... jeszcze teraz bym nie chciala... jak juz stane na krawedzi to sie odezwe... wykrzycze to... wykrzycze Ci prosto w twarz...! jesli jeszcze bede chciala... mhm - jestem w stanie to powiedziec... gdybym widziala w tych slowach jakikolwiek sens... glupio by wyszlo... a i tak przeciez mowiles 'jestem juz za bardzo w to zaangazowany...' nie jestem z tych co sie wpieprzaja miedzy ludzi... moze szkoda... ale nie zmienie tego... chociaz moze bede zalowac...

'powiedz mi prawde... ile lat mnie kochasz...?'
przestales...?

safety.pin : :