Archiwum 10 stycznia 2005


sty 10 2005 wosp...
Komentarze: 5

jaki fajny likend... to na prawde fajny likend... ;)
(no... pomijajac jego uwienczenie kiedy to przekonalam sie do jakiego stopnia mozna czlowieka wystawic... :/
przemilcze... bo nie chce bluznic a na niektorych ludzi chwilowo brak mi cenzuralnych slow...)

syczace ogorki kiszone... baloniki... puszki i identyfikatory... przeblyski odchodzacego uczucia... bal... stroj wieczorowy... pudel w butach na obcasach - buhaha...! aukcje... ludzie ktorzy moga wydac pare tysiecy na jeden wieczor... beznadziejna kapela... full zarcia... okrutnie przystojny ojciec starszego kumpla z druga zona... ('czuje w sobie chuc i wiatr...') natretny wzrok... glupie mysli... niedostepny alkohol... podprowadzony alkohol... zabawa do 5 nad ranem... spoznienie o 1.5 roku... (heh...) sprezentowana koszulka... powrot na stopa... je je...! 3godzinny sen... piotrkowskastreet... kwesta... znajomi... galeria... harleye... nieodebrany telefon... koncerty... znajomi... koncerty... znajomi... koncerty... znajomi... niewypite wino... no i <czesc ktora chce pominac...>

- a moze pan chce wesprzec wielka orkiestre...?
- a przespi sie pani ze mna...?
hehe... nie... nawet pan przystojny nie jest... ale nie bede panu tego mowic... :P

safety.pin : :