Archiwum listopad 2003


lis 23 2003 chlopiec...
Komentarze: 5

'byl tylko chlopcem... takim co wklada reke w ogien by dotknac barwnych reflexow...'
ON jest takim chlopcem...

safety.pin : :
lis 22 2003 do zakofania jeden krok...
Komentarze: 0

tak... ten krok juz zrobilam... ale jeszcze dluga droga moim skromnym zdaniem od zakochania do kochania... a tej drogi sie boje najbardziej... wlasciwie to jej celu...

a tak poza tym to nienawidze slowa KONSEKWENCJE... spotkalam sie z nimi ostatnio... zostaly mi bolsnie wytkniete... dostrzeglam grzech ciezki w czyms co nie mialo dla mnie znaczenia przez rok... w czyms o czym nikt mial nie wiedziec... a sama powiedzialam... i nabralo nowego sensu... moje postepowanie... wmawianie sobie ze wszystko ok leglo w gruzach... ze to normalne... ale nie zaluje... nie potworzylabym tego ale nie zaluje...
teraz (od wczoraj...) robiac cokolwiek bede sobie zdawala sprawe ze ktos mnie moze o to kiedys zapytac... i ze bedzie kto ktos kogo nie bede chciala oklamac... i ze mu jednak powiem prawde... i jak ciezko bedzie mi to powiedziec... i jaki bol zadam sama sobie... i nie tylko sobie... bo tak wlasciwie on wcale nie bedzie chcial tego wiedziec... bedzie tyllko chcial COS mi uswiadomic... i jego tez bedzie bolalo...
to chore...

safety.pin : :
lis 20 2003 police...
Komentarze: 3

pijani policjanci wioza smierc...

safety.pin : :
lis 19 2003 a jednak...
Komentarze: 5

jednak sie zakochalam...

i'm scared...!

safety.pin : :
lis 18 2003 jedyne co mam...
Komentarze: 1

Jedyne co mam to złudzenia...
Że mogę mieć własne pragnienia...
Jedyne co mam to złudzenia...
Że mogę je mieć...
Miałem siebie na własność, ktoś zabrał mi prywatność...
Co mam zrobić, bez siebie jak żyć, bez siebie jak żyć...
Miałem słowa własne, ktoś stwierdził, że zbyt ciasne...
Co mam zrobić, bez słów jak żyć, bez słów jak żyć...
Miałem serce dla wszystkich, ktoś klucz do niego obmyślił...
Co mam zrobić, bez serca jak żyć, bez serca jak żyć...
Miałem myśli spokojne, lecz ktoś wywołał w nich wojnę...
Co mam zrobić, teraz jak żyć, jak teraz żyć...

safety.pin : :
lis 16 2003 sex drugs & rock'n'roll...
Komentarze: 4

czasami trzeba splunac diablu w twarz po prostu zeby sprawdzic czy sie jeszcze zyje...
ye... ye...

safety.pin : :
lis 13 2003 a jesli to prawda...?
Komentarze: 3

(jonathan carroll... na pastwe aniolow...)
daj spokoj... znasz przeciez zasady tej gry... kto pierwszy powie KOCHAM przegrywa...
(a teraz z zycia wziete...)
- czyli jesli teraz wstane wyjde i nie wroce to bedzie wszystko ok...?
- tak...
(...)
czasami chcialabym slyszec to co chce uslyszec... szczegolnie jesli pokrywaloby sie to z prawda... ale nawet jesli nie... czasem tak byloby mi prosciej...

safety.pin : :
lis 12 2003 peace for all kurwa...
Komentarze: 2

(natlok mysli...)
ja tu kurwa nosze pacyfke na szyi a tu ktos sie bedzie napieprzal z mojego powodu... nie...!! bunt... ja sie nie zgadzam... ale coz... i tak nikt sie nie liczy z moim zdaniem... dzien jak codzien... to nie ja mam sie martwic... bedzie tak zeby dla mnie bylo dobrze... tja... mam sie nie bac... teraz mu sie uda... u siebie mozna grac... boze... nie...!! to mnie przerasta...!! ARGESJA... wszedzie... a ja mam udawac ze wszystko ok... tak bedzie lepiej... to nie moj problem... tyle ze to ja go kurwa spowodowalam... nieswiadomie bo nieswiadomie ale ja... no i bez sensu... to nie fair... pierdolone meskie ego... i co to zmieni...?? ja juz przeciez zdecydowalam czego chce... i nie zmienie decyzji niezaleznie od tego ile osob wyladuje w szpitalu... tylko dlaczemu do nikogo to nie dociera...??
najlepiej by bylo gdybym odeszla.... taka czarna wizja... pierwsza mysl... uciec... to by rozwiazalo nie jeden problem... tylko ten text... long long time ago... 'uwierzylem ze jest jeszcze kobieta ktora nie chce mnie skrzywdzic...' no i...?? decydujmy: gorsze jest cierpienie fizyczne czy psychiczne...?? w ktorym miejscu zaczyna sie a w ktorym konczy w tej kwestii egoizm...?? co moge zrobic jako osoba zaiteresowana...?? czy jest ktos kto moze mi pomoc...?? czy jest jeszcze cos takiego jak sprawiedliwosc...?? czy juz nawet zakochac sie nie mozna...?? kto na tym wszystkim najbardziej ucierpi...?? no i po chuj to wszystko...?? i dlaczemu jest tyle pytan bez odpowiedzi...??
(i tak sie tego nie da zrozumiec... 1000 mysli na sekunde... wszystkie na jeden temat...)
a pomijajac... jak to bylo...?? zwiazek ma sie opierac na zaufaniu...?? dobry zwiazek... tja... przepraszam... dlaczego ty mnie oklamujesz...?? i dlaczego ja cie sprawdzam...?? czy tak wyglada to nasze zaufanie...?? echhh...
<lzy...>

safety.pin : :
lis 08 2003 takie male spostrzezenie...
Komentarze: 4

generalnie rzecz biorac to jakies 3 miesiace temu poznalam czlowieka ktory wywrocil moje zycie do gory nogami...
ogolnie to sa minusy... ale tak mi mimo wszystko nienajgorzej z tym fucktem... :)

safety.pin : :
lis 04 2003 hiphop...
Komentarze: 1

chcesz trwac... a byt nie trwa wiecznie... historie wziete z zycia... niebezpiecznie jest miec koniec gdy start tak blisko... jak znalezc sens kiedy tracisz wszystko...

safety.pin : :