Komentarze: 2
narazie tyle wystarczy...
slow nie trzeba...
narazie tyle wystarczy...
slow nie trzeba...
przegiecie...
duzo przegiec...
az sie pisac nie chce...
ale moglo byc gorzej...
teraz gory...
bedzie grejt...
no raczej...
'niebezpiecznie jest wierzyc ze cos trwa wiecznie...'
chyba jeszcze nigdy nigdzie az tak nie mialam ochoty jechac...
przewiduje totalna porazke...
straszne czasy...
pesymizm we mnie rosnie z godziny na godzine...
glupio tak...
nic nie poradze...
a przeciez to ja im mialam wmawiac ze dwa tygodnie da sie przezyc wszedzie i z kazdym...
najpierw wmowie sobie...
jej...
ja nie chce...!
a wogole to czego jeszcze zapomnialam...?!
podsumowania dzialki nie bedzie... bo nie...!
dobrze jednak ze jade na ten oboz... bo zaczynam za duzo myslec... o mojej samotnosci wsrod ludzi i wogole... heh...
a prawdziwych hipisow jeszcze da sie znalezc...! i to na piotrkowskiej... :>
super... :)
oj juz nie moge... spac ide...