Archiwum wrzesień 2003


wrz 30 2003 ludzie przeciwko ludziom...
Komentarze: 5

ludzie przewko ludziom... to wszystko dziala jakby na zlosc... sami sobie zycie burza... przez glupote i zazdrosc... ktos juz mowil o tym dawno... jakby sumienia glos... wiesz co... to ludzie ludziom zgotowali ten los...
spieszmy sie kochac ludzi... tak szybko odchodza...
dlaczego ludzie dzialaja przeciw sobie samym...? dlaczego rozpoczynajac znajomosc z kims nowym tracimy  starych przyjaciol...? dlaczego zawsze jest ktos przeciwny tym nowym...? dlaczego poznajac kogos niszczymy jego stare znajomosci...? dlaczego rozpieprzamy czyjes nadzieje i plany na przyszlosc...? dlaczego ZYJAC DEPCZEMY ZYCIE INNYCH...?!?! ja tak nie chce... bunt... ale inaczej sie nie da... nie ma tak ze kazdy kazdego ubostwia... rozumiem... ale dlaczego ludzie nie moga sie chociaz akceptowac... tolerowac... boshe... nie chce dokonywac wyborow pomiedzy ludzmi...! to boli... ale najwyrazniej inaczej sie nie da... ostatnio wszyscy wlasnie to mi proboja przekazac... ze <jestem duza i musze zaczac podejmowac swiadome wybory>... to nie jest proste... a i nie naucze sie tego z nikad... i musze popelnic jakies bledy zeby moc wyjsc na prosta... tylko ze nikt tego do cholery nie rozumie...
JA NA PRAWDE NIE JESTEM TAKA CHOLERNIE DUZA ODPOWIEDZIALNA I DOROSLA JAK WAM SIE WSZYSTKIM KURWA WYDAJE...!!!

safety.pin : :
wrz 29 2003 hihi... ;)
Komentarze: 1

howmuchwoodcouldawoodchuckchuckifawo
odchuckcouldchuckwoodifawoodchuckcoul
dchuckasmuchwoodasawoodchuckcouldchu
ckwood...?

safety.pin : :
wrz 28 2003 wazne pytanie...
Komentarze: 5

bardziej chcesz czy bardziej sie boisz...? ja chce... ale moje zdanie nie wystarczy...

ps. moja mysza nie zyje... wlasnie ja zakopalam... ;(

safety.pin : :
wrz 25 2003 do CIEBIE...
Komentarze: 5

chce ci powiedziec jak bardzo cie cenie... chce ci powiedziec jak bardzo cie podziwiam... (...) lecz nie mam odwagi...

safety.pin : :
wrz 24 2003 koorwa...!
Komentarze: 3

no i kurwa juz... bylo dobrze to cos sie musialo zaczac pierdolic...
1...
2...
3...
4...
5...
6...
7...
8...
9...
10...
(taaak... tylko spokoj i opanowanie... bedzie dobrze... to tylko przejsciowe... mysl pozytywnie...!
ladna sciema...)

safety.pin : :
wrz 23 2003 ammmm...
Komentarze: 3

glodna jestem jakby na to wszystko nie patrzec... a odchudzac sie nie zamierzam... ;P

safety.pin : :
wrz 23 2003 no i po co mi blog...?
Komentarze: 3

nie wiem po co mi ten blog... znaczy sie wlasnie dochodze do wniosku ze jest mi coraz mniej potrzebny... w sumie tylko sie wyzalam... no moze prawie tylko... a ze teraz jestem szczesliwa... i to nie teraz teraz czyli w tej chwili tylko teraz tak calkiem... przynajmniej jakis czas... to nie wiem co pisac... srednio mam taka potrzebe... ale na pewno go nie porzuce... za duzo tu napisalam i za duzo sie naczytalam na tych blogach zeby odejsc...

safety.pin : :
wrz 21 2003 skad...? dokad...?
Komentarze: 2

'zapytalam dziecko niosace swieczke... skad pochodzi to swiatlo...? chlopczyk natychmiast ja zdmuchnal... powiedz mi dokad teraz odeszlo... odparl... wtedy ja powiem ci skad pochodzi...' (j.carroll -> poza cisza)
wlasnie... skad pochodzi swiatlo w moim zyciu ktore teraz widze bardzo wyraznie...? kiedy i dokad odejdzie...?

safety.pin : :
wrz 20 2003 vader...
Komentarze: 4

nie... ja wcale nie jestem metalem... wiec nie slucham metalu... ale siakos tak wczoraj sie znalazlam na koncercie vadera... fajnie... ale bywalam na lepszych imprezach... do domku oczywiscie wrocilam dzis... no a za niedlugo wychodze i wracam jutro...
i ja sobie wmawiam ze mam TYLKO 16 lat... koncerty... calonocne wyjscia co weekend...! w sumie kiedys trzeba sie wyszalec i dlaczemu nie w wieku lat szesnastu... glupi wiek... bardzo glupi...
a wogole to za malo pije i zle ze nie pale... jestem jakims wyjatkiem...! prawie wszyscy wokol mnie pala... prawie wszyscy pija wiecej ode mnie... tak wlasciwie to nie jest mi z tym zle... ale dziwnie... jakas taka wyalienowana sie czasem czuje... chociaz z 2 strony mozna miec niezla polewke patrzac np na kompletnie pijanych czy zjaranych ludzikoof... a gadajac z nimi to juz wogole...
ogolnie to mi dobrze... bardzo dobrze... :)

safety.pin : :
wrz 18 2003 jonathan carroll... poza cisza...
Komentarze: 0

'- mary opowiedziala mi o malzenstwie, ktore pojechalo na urlop do tajlandii. szli sobie ulica w jakims miescie i nagle zobaczyli biegnacego szczeniaka. byl uroczy, ale zupelnie sam i wiedzieli, ze jesli go nie uratuja, umrze. wzieli go i jakos przemycili, jadac z powrotem do domu. do ameryki. urosl i byl na prawde uroczy: uczuciowy i slodki. lubil siadywac im na kolanach, gdy ogladali telewizje. ale mieli tez kota, ktorego pies nienawidzil i zawsze scigal. ppewnego dnia kot zniknal i nastepna rzecza, jaka odkryli, byly male kosteczki czy cos w tym rodzaju, lezace przy poslaniu psa.
- przestan! pies zjadl kota? futro i wszystko?
- poczekaj, to jeszcze lepsze. pies zjadl kota z futrem i cala reszta, co zrodzilo pewne podejrzenia wlascicieli. wzieli wiec psa do weterynarza, bo bali sie, ze moze zaczac zjadac inne stworzenia z sasiedztwa. weterynarz rzucil okiem na psa i oswiadczyl: to nie jest pies. nie wiem, co to jest, ale na pewno nie pies.
- i co to bylo? co zrobili?
- wzieli zwierze do zoo. i wiesz, co to bylo? szczur, wielki syjamski szczur.
- trzymali w domu szczura?
- wielkiego syjamskiego szczura.
- i co z nim zrobili?
- uspili go...
(...)
- gigantyczny szczur zamiast psa, co? to mi przypomina moj zwiazek z <...>'

safety.pin : :