Komentarze: 1
'...i znajdz sobie bratnia dusze...'
przepraszam...
nie umiem...
ze mna chyba sie po prostu nie da wytrzymac... :(
'...i znajdz sobie bratnia dusze...'
przepraszam...
nie umiem...
ze mna chyba sie po prostu nie da wytrzymac... :(
nie lubie byc zamiast... z laski na ucieche...
juz wole nie byl wogole...
przegralas...!
a mowili przeciez ze kto zdradzi raz zdradzi wiele razy... nie klamali...
o jedno pieklo za daleko...
interesownosc...
irytujaca cecha... :/
jestem samodzielna i samowystarczalna...!!
prawda ze ladnie brzmi...?
(a jesli teraz to ja bede Ci wysylac czterdziesci smsow dziennie to co...? cos to zmieni...?
nie - na wszelki wypadek nie bede sprawdzac...)
a od jutra bede tylko krzywdzic ludzi...
i czerpac z tego przyjemnosc...
bo z czegos trzeba...!
przynajmniej bede wiedziec o co maja pretensje...
i tylko dlaczego nie uwierzyles jak powiedzialam ze nie kocham...?
nie chcesz uwierzyc... heh...
ale ja chce...!
najlepiej bylo jak wszystko bylo 'tak po prostu...'
najlepiej bylo zanim nauczylam sie ze wszystko co robisz powinno miec sens... do czegos Cie prowadzic... ze Ty nigdy nie robiles nic nieprzemyslanego... ze wszystko bylo kolejnym krokiem do celu...
najlepiej bylo przed tym jak sobie uswiadomilam ze tak trzeba... tak trzeba jesli nie chcesz zostac zadeptany... rozszarpany... zagryziony... zgnojony... skreslony...
tak trzeba...
a ja nie chce...!!
nigdy nie chcialam... :(
'najlepiej bylo wtedy kiedy kogos mialam w sobie... gdy pachnialo deszczem i marzylam wieczorem... sluchalam muzyki... upijalam sie winem...'
czy przeszkadza mi ze z Nia przyjdziesz...? nie... juz nie...
ale milo ze pytasz...
przeszlo mi... juz (prawie) calkiem... chociaz masz o tym nie wiedziec... przeciez nie chcesz o tym wiedziec... prawda...? dobrze Ci ze swiadomoscia ze tesknie... ze czekam... nie...? i niech tak zostanie... nikt nie lubi rozczarowan a przeciez to niedopowiedzenie nikomu nie szkodzi... wierz dalej w to ze serce mi szybciej bije na Twoj widok... ze kolana mi sie uginaja... ze nie tylko Ty chcialbys to zmienic... chociaz nie wiesz jak... za malo odwagi...? za duzo dumy...?
teraz ja tez mam z tego satysfakcje...
(a wogole to przeszkadza mi Ona jako czlowiek... jako kobieta... nie jako Twoja kobieta...)
gust Ci sie zepsul... wiesz...?
nie jest zle bo sie nie staramy... jest zle bo ja sie nie staram... wybacz...
wiesz... zmienilam sie... jestem bardziej niezalezna... samowystarczalna... staje sie perfekcjonistka w wybieraniu blizszych znajomych...
wiesz... Ty tez sie zmienilas... Twoja nieustanna zazdrosc... Twoj egoimz opanowany do perfekcji...
nie potrzebuje Cie juz tak bardzo... jestem mniej tolerancyjna dla Twoich wad... juz ich nie musze tolerowac... jestem silna sama w sobie... jestem silna sama z soba...
'mam duzo sil lecz ufac nie bede... zmienil mnie czas... zmienily mnie lzy...'
19-nov-2004
07:50:29
'o ja..! snieg..! snieg..! spojrz przez okno...! :D '
widze... :)