Komentarze: 2
znowu... dlaczego ciagle musze to widziec? dlaczego ja? dlaczego tak czesto?
znowu dzis widzialam transport swin na rzez... nie moge na to parzec... dwuplatformowka pelna tych zciesnionych pieknych rozowych zwierzatek i ich ostatnie chwile zycia... ich ostatnia pozdroz... przypomnialo mi sie opowiadanie z podstawowki 'mala swinka': malzenstwo hodowalo swinie na rzez... co jakis czas przyjezdzala po nie cieezarowka... wiezyly ze jada do LEPSZEGO SWIATA... jedna ze swinek zaopiekowala sie mala dziewczynka... ciagle ja myla glaskala i gadala do niej... pozniej ta wiez ktora powstala miedzy nimi zostala wykorzystana do prostrzego zwabienia swinki do ciezarowki... w sumie podobne bo poczatku 'baby swinka z klasa'... MILY widok: 5 metrow kwadratowych rozowych zwierzatek ktore powiny byc w cieplej oborze... NIE CHCE TEGO WIECEJ WIDZIEC!!!!