Archiwum czerwiec 2006, strona 1


cze 06 2006 conclusions...
Komentarze: 2

bo nie wiem czy potrafilabym wybaczyc.
nawet jesli...
zaufanie.
brak zaufania.
pewnosc. poczucie bezpieczenstwa...

(...a jak tak lezelismy kolo siebie to moze nawet przez chwile bylam sklonna uwierzyc ze moze by sie dalo.
przez chwile. moze...)
nie nie nie.
nie_prawdziwie byloby. nie? no wlasnie...

'- nie musi byc tak jak dawniej...
- dzieki. tez tak mysle.
- swietnie...
- przyjacieIe..?
- badzmy pierwszymi ktorzy mowia to szczerze...'

'nie boj sie zmiany na lepsze..'. pamietam.
nie wiem czy lepsze jest. inne jest. a zycie plynie dalej
(chamstwo i drobnomieszczanstwo! jakby sie nie moglo na troszke zatrzymac. no!)

'wszystko co nalezy do przeszlosci jest prologiem...'

milo wiedziec ze jednak rozumialam. (rozumiem?)
heh. pozno tylko troche.
i pare innych rzeczy jeszcze milo wiedziec.
choc tez troche pozno.

hej. ale jednak umiemy ze soba jeszcze normalnie rozmawiac. czyz to nie wspaniale...?!

(wybij sobie z glowy. jakos. ok?
lepiej bedzie. i nie bedzie bolalo. nikogo.
a jesli moge jakos pomoc w tej kwestii to powiedz jak...)

safety.pin : :
cze 04 2006 movie...
Komentarze: 8

bo przed niektorymi filmami powinni ostrzegac: 'nie dla samotnych nastolatek'...
i nie byloby problemow.
i rozklejonego pudla by nie bylo...
o!

safety.pin : :
cze 02 2006 bonfire...
Komentarze: 6

:smell of bonfire:

superb :)
choc mimo taaaaakiej ilosci mydla szamponu balsamu i odzywki pachne ogniskiem... oh.
milo.

'...bez ambicji grzechow wstydu i leku...' :>
przegiecie? przegiecie.
no i co?
no i nic!

pozytywnie... :)
i energii za duzo! o_O!

safety.pin : :
cze 01 2006 delay...
Komentarze: 2

ja juz nie umiem.
przepraszam.
spozniles sie...

bo wbrew temu co mowia czasami jednak jest za pozno...

safety.pin : :