Komentarze: 6
kcialam wreszcie napisac cos o tym co mi nie pozwala spac od prawie trzech miesiecy... ale nie... nie dzis... nie mam ochoty... nie mam sily...
(chociaz to wlasnie dzis - w najmniej spodziewanym oczekiwanym i chcianym momencie - znalazlam niezbity dowod tego co bylo... ze cos jednak bylo... ze czasem bylo pieknie... kto osmiela sie robic zdjecia calujacym sie ludziom...?! zero przewidywalnosci...! a co jak sie rozstana...? i potem ona podczas doprowadzania swej psychiki do pionu pewnego pieknego dnia przez przypadek odnajdzie takie zdjecie w szufladzie...? i znow bedzie plakac... heh... a po co...? juz nie ma za czym nawet...)
<stupid photo...!>