Archiwum styczeń 2004, strona 1


sty 18 2004 przerazenie...
Komentarze: 4

wyszli... wypuscili ich... znalezli... wrocili... odezwali sie...
wolny wybor...?? nie sadze... na pewno nie do konca...
warto...??
mam nadzieje ze nie...

sa ludzie ktorzy mnie przerastaja... sa sytuacje ktore mnie przerastaja... przepelniaja lekiem... to wlasnie CI ludzie i TE sytuacje... i TE wybory... tylko gdybym miala na nie jakikolwiek wplyw...

prosze... zeby nie chcial...

<sparalizowana przez strach...>

safety.pin : :
sty 18 2004 marzenia...
Komentarze: 2

nie...!! nie mozecie zabronic mi marzyc...!! nie pozwalam...!! ani marzyc... ani wspominac...!! do tego chyba mam prawo...
prawda...?
mam... musze miec... kazdy ma...
aaaaaaa...!!

safety.pin : :
sty 17 2004 mniejsze zlo...
Komentarze: 1

'...istnieje tylko Zlo i Wieksze Zlo, a za nimi oboma, w cieniu, stoi Bardzo Wielkie Zlo... Bardzo Wielkie Zlo (...), to takie, ktorego nawet wyobrazic sobie  nie mozesz, chocbys myslal, ze nic juz nie moze cie zaskoczyc... i widzisz (...), niekiedy bywa tak, ze Bardzo Wielkie Zlo chwyci cie za gardlo i powie <wybieraj, bratku... albo ja, albo tamto, troche mniejsze...>'

wypijmy za mniejsze zlo...

safety.pin : :
sty 15 2004 smile/deffline...
Komentarze: 4

- ...bo ja nie umiem sie usmiechac... smiac... nawet jesli to jest to sztuczne... albo wymuszone... zawsze...
- ...
- nie pytaj dlaczego... nie wiem...

da sie cos z tym zrobic...? przeciez tak bez sensu...

safety.pin : :
sty 14 2004 blood...
Komentarze: 4

tak sie zastanawiam czy wampiry nie boja sie aids...?

safety.pin : :
sty 13 2004 po urwanej rozmowie na gg...
Komentarze: 1
pisales...
- nie chce sam świata naprawiać,nie chce,nie chce... (...) mój świat,to zamknięte puste cztery ściany,tylko tyle po mnie zostało... ja i moje sumienie... które też odchhodzi... (...) wracają żeby dobić... nikt nie wróci żeby pomóc...
- jesli w to na prawde wierzysz to wspolczuje...
 
najpierw pomyslalam ze <hurt...>
a potem i wrote e-mail...
 
'-everyone dies all by himself...
- if you really believe that, who you lookin' for out here...?'
kazdy by chcial zeby ten swiat sie krecil inaczej...
kazdy by chcial umiec nie ranic...
kazdy by chcial byc inny...
to by bylo zbyt proste...
jezeli zakladasz ze Twoje zycie ogranicza sie do Ciebie samego i Twoich czerech scian to tylko pozostaje wspolczucie... ja bym nie umiala isc przez zycie w samotnosci... ja tak nie chce...! i staram sie zeby tak nie bylo...
nie... nijak nie moge powiedziec ze jestem idealna... nijak nie moge powiedziec ze wszyscy mnie kochaja... nijak nie moge powiedziec ze nie ranie...
(co to to mi idzie nienajgorzej... szczegolnie ostatnio...)
ale mimo wszystko w tej bezsensownej loterii przypadkowych tragedii staram sie znalezc kogos kto bedzie szedl obok... kto bedzie chcial miec podobne problemy... i kto w podobny sposob bedzie chcial sie ich pozbyc...
i bedzie chcial sluchac o 'moich chorych problemach...' czasami cos mowic... czasami nie... ale sluchac...
i bedzie wracal... zeby pomoc...
i wierze ze sa tacy ludzie...
moze to moja glupia naiwnosc... moze mi przejdzie za trzy lata... ale narazie jest...
'mam jeszcze dosyc wiary...'
safety.pin : :
sty 12 2004 serious conversation...
Komentarze: 1

 - (...) jakbym tylko chcial...przeciez bylo tyle okazji... wiem co alkohol robi z ludzmi... z pudelkiem tez... nie zapieraj sie ze nie...
(- nawet nie bede probowac... )
 - ale to nie o to chodzi... ty tez masz chciec... 
 - ...
 - byloby o niebo prosciej jakbys mnie chociaz czasem sluchala...
 - zawsze slucham... i nawet staram sie wierzyc...

safety.pin : :
sty 11 2004 i heard...
Komentarze: 2

uslyszalam:
pudel... on nie jest ciebie wart...
zamilknelam...

zle mi...

safety.pin : :
sty 10 2004 disapear...
Komentarze: 0

znow wszystko sie powoli zaczyna sypac...
mam ochote zniknac... na pare dni... tydzien...? dwa...? miesiac...?
i wszystko przemyslec... swoje zachowanie... moje kontakty z ludzmi poznanymi przez ostatnie pol roku... moj zwiazek... moje stare przyjaznie... i te ktore zyja i te ktore wygasaja wbrew mnie...
moj system wartosci...
moja naiwnosc...
moja milosc...
moje zaufanie...

ale brak mi odwagi...
moze to i lepiej...

(but my dreams... they aren't as empty...)

safety.pin : :
sty 08 2004 a jednak nie...
Komentarze: 6

chyba jednak nie jestem aniolem...
anioly nie rania... a mi to idzie nienajgorzej...

safety.pin : :