Komentarze: 3
a ja jestem fajna i wlasnie w dniu dzisiejszym naumialam sie robic nalesniki... :D
ale generalnie to i tak jakostaksredniopozytywnie...
'dzisiaj gdy mi tak smutno i duszno i ciemno usmiechnij sie nade mna...'
a ja jestem fajna i wlasnie w dniu dzisiejszym naumialam sie robic nalesniki... :D
ale generalnie to i tak jakostaksredniopozytywnie...
'dzisiaj gdy mi tak smutno i duszno i ciemno usmiechnij sie nade mna...'
'nie jestem idealna... raniona nozem - krwawie...'
tak wlasnie - jestem malym biednym zakomplexionym pudlem ktory sie boi ludzi... i w dodatku jest glupi i alingwistyczny...
i co teraz - jak juz wiesz...?!
:(
przykro mi...
na prawde wolalabym byc inna... madrzejsza i pewniejsza siebie...
a moze chociaz fajna tak jak rzekomo kiedys bylam...?
no ale.......
ps...
a co do moich postanowien to jeszcze jedno...
zostane lesbijka!!
od zaraz... :(
postanowilam sobie (moze byc ze niby to noworocznie chociaz troszku pozno...) ze zaczne
1 - klamac...
moze wreszcie zrozumiem po co i dlaczego...
2 - bluznic...
moze wreszcie przestanie mi przeszkadzac...
3 - byc chamska...
co by pozniej bolalo innych a nie mnie...
i moze jeszcze cos. ale narazie nic mi wiecej nie przychodzi do glowy...
a poza tym to chyba pozytywnie jest... :*
tylko zielono malo...
wyjazd_prawie_idealny z mezczyzna_prawie_idealnym...
'- nie przyzwyczaje sie ze nie moge tak po prostu przytulic. pocalowac...'
<rozmarzony...>
heh. ciezko... brutalne zderzenie z rzeczywistoscia...
...Ty. Ty. Ty. pociag. Ty. teatr. Ty. hazard. Ty. aNtrakt. Ty. zelki. Ty. reggae. Ty. polskosc. Ty. odrzucenie. Ty. snowboard. Ty. wanna. Ty. czekolada. Ty. czokapiki. Ty. gwalt. Ty. niezdecydowanie. Ty. solidarnosc. Ty. inicjatywa. Ty. hey. Ty. zarost. Ty. gozdziki. Ty. cynamon. Ty. prezerwatywy. Ty. mydlo mandarynkowe. Ty. pudel. Ty. mis. Ty. warkoczyki. Ty. dalekosc. Ty. kolano. Ty. prysznic. Ty. twardowski. Ty. lzy. Ty. hirol. Ty. zdjecia. Ty. pizza. Ty. cebula. Ty. malinowa mamba. Ty. kamembert. Ty. malinka. Ty. blog. Ty. peRweRs. Ty. kawa. Ty. cropp. Ty. balkon. Ty. bitelsi. Ty. wspomnienia. Ty. przedzialek. Ty. gruszki. Ty. foch. Ty. rozczulenie. Ty. krowki. Ty. cudownie. Ty. Ty. Ty.......
'- nie mozesz mnie tak dobrze rozumiec...'
a moze ja tak chce...?! :P
'i dlaczego jeszcze...?'
muaaa... :*
ps. poduszka przestaje pachniec Toba... i co teraz...?! <panika!>
...upojny tydzien... tylko nasz...
<rozmarzony...>
(nie... nikt nie bedzie ciocia...! pamietam...)
no i wychodzi na to ze wystarczamy sami sobie...
to chyba pozytywnie... :)
ludzie...? no tak tak. moga byc... ale nie musza...
...bo tak na prawde to jest (prawie) idealnie... inaczej niz sobie wymarzylam ale blisko idealu... bardzo blisko... coraz blizej... :*
nie nie nie...
pudle sie nie nadaja na studniowki...!
no hell.ou...!
jakies kiecki bez plecow. obcasy. szminki. obciachowe torebeczki. polonezy. tanga. bog wie co...
a fuj...!
egoistyczny miekki siusiak...! o!
:*
...i to nic ze to spagetti dalej tam stalo... ani ze zostalo pol szampana... a ja zyje miloscia drugi dzien... i to nic ze tych trzech pierwszych filmow nie udalo nam sie obejrzec... ani ze moj telefon ciagle dzwonil... (bo to przeciez nawet nie moj telefon...) i nic ze dziewczyny za sciana... ani ze nie dales sobie zrobic zdjecia... a twoja dzentelmenskosc znikala z minuty na minute... i nic ze dobudzenie cie zajmuje pol godziny... no i ze nie chcialam zapalic... (no chyba ze 'po studencku'...) i niewazne ze nasze rozmowy egzystencjalne prowadzilismy juz nie calkiem kontaktujac... ani ze nie jestes idealem tez... i ja ci dam czikena...!
'pij pij nie bedziesz mogl...!' ;)
romantyczny wieczor (noc...?) we dwoje...?
mrau... :>
i znow sie dowiedzialam ze jestem dziwna...
trudno...