Najnowsze wpisy, strona 33


lis 11 2005 assistance...
Komentarze: 1

dupa nie wsparcie... chociaz better...
a normalnosci nie da sie kupic... jest drozsza niz bluetooth... heh...

- wiesz ze przegiales...?
- wiem...
- i cos z tego wynika...? wyniknie...?
- mhm...
tja... no zalozmy ze jestem sklonna uwierzyc...

a pluszowe hamburgery z lampartow sa rozczulajace... :D

safety.pin : :
lis 08 2005 ok...
Komentarze: 6

...i ta trudna sztuka udawania ze 'przeciez wszystko ok'...

safety.pin : :
lis 07 2005 window...
Komentarze: 4

trzydziesci minut siedzenia na parapecie...
(piecdziesiat procent szans na chorobe z tej okazji...)
milion mysli...
dziesiatki mozliwych torow lotu...
setki ewentualnych wizji upadku...

nieeeee...
musialabym miec cholerne szczescie zeby sie zabic skaczac z czwartego pietra...

safety.pin : :
lis 06 2005 dad...
Komentarze: 4

i zapamietaj: o nic nigdy nie pros ojca...
i w miare mozliwosci przestan go nazywac ojcem...
grzecznie mow 'dzien dobry'...
wiecej nie macie chyba sobie do powiedzenia...

safety.pin : :
lis 06 2005 pudding...
Komentarze: 0

budyn malinowy... taki prawdziwy... nie instant... z mleka i wogole...
smutno...?
moze troszeczke... ale raczej niedostatecznie slodko...

i kogos brak... ciagle brak... heh...
'nie wymagaj zebym sie przyzwyczaila ze Cie nie ma nawet jesli wiem ze jestes...'
nie umiem... nie na tyle na ile powinnam...

'odpocznijmy... polozmy sie... zapomnijmy...'? nie...
ucieknijmy...!

safety.pin : :
lis 03 2005 rose...
Komentarze: 6

'chce zebys to TY bronil mnie przed duchami...'

safety.pin : :
paź 30 2005 fast...
Komentarze: 3

jak dzieci...! jak takie totalne szczeniaki...! hihi...
ale to chyba czasami dobrze... :D

safety.pin : :
paź 25 2005 cold...
Komentarze: 2

przepraszam...

ja juz po prostu nie umiem inaczej...

safety.pin : :
paź 24 2005 no more...
Komentarze: 3

ja wiedzialam...! wiedzialam...!

co Ci KURWA do tego...?! przeszkadza Ci cos...?! ogarnij sie...! ok...?
to przykre... zalosne wrecz...

mitomania moze byc grozna...
(jesli ktos nia dotkniety jest wyjakowo beznadziejnie glupi(a)...)

nie ma my... nie ma nasze...
ktos chce nas poroznic...? oh jej... za pozno chyba...
nie dotarlo ze ja chce byc porozniona...?! to niech dotrze...! najwyzsza pora...
jesli cena swietego spokoju ma byc kontakt z Toba to ja jestem zdecydowana ja zaplacic... chyba w tym momencie juz bez najmniejszego zalu...

i bynajmniej mam swoj rozum i swoje zdanie...! i jesli ktos jest zlym czlowiekiem to nie trzeba mnie przeciwko niemu nagadywac... TAK...?!

a poza tym i tak daremne zale prozny trud... bo 'notre amour est ternel... et pas artificiel...'!
(a przynajmniej prawie...)

safety.pin : :
paź 22 2005 too great...
Komentarze: 3

nie pisze bloga... nie pisze kalendarza...
oj oj...
dziwnie sie dzieje...

ale generalnie chyba jest dobrze...
czasem sie boje czy nie zbyt dobrze...

(a na pewno jest zbyt maturalnie... heh...)

safety.pin : :