Komentarze: 1
rozkochuje sie w muzyce
we flecistkach i dzembistach...
w braku snu sie nie rozkochuje...
a. i mozna nie poderwac na aparat. ale ciii...
rozkochuje sie w muzyce
we flecistkach i dzembistach...
w braku snu sie nie rozkochuje...
a. i mozna nie poderwac na aparat. ale ciii...
sie dzieje...
bylo morze. w morzu traktor. o.
jest chaos.
bedzie yapa.
a ja i moj zielony aparat za dwa piecdziesiat rzadamy slonca! teraz juz!
all that jazz...
nie zepsujecie mi tego
jak bardzo nie daloby sie z wami dogadac
nie dam sie i sobie!
jestes pieprzonym konstansem.
trzeba bylo wyrzucic a nie schowac...
bo jak cos tylko udaje ze tego nie ma to mozna to rozgrzebywac do (nie)woli. heh.
cos jest albo tego nie ma
nie widze tam miejsca na zadne 'daj mi pare dni...'
(ciesze sie ze skonczylismy ten temat. uh.)
gromu z jasnego nieba chceM.
i d e a l i z m .
z kategorii: lzawe powody bezsennosci.
wiem przeciez ze nie chciales.
nie winie...
ale...
stalo sie.
(i wybacz ale to naturalna reakcja byla.
niepowstrzymywalna...)
'...jak ten wilk...'
z kategorii: na poprawe nastroju.
platki sniadaniowe kojarza mi sie z bieszczadami...
...a nie mowilam...?!
'...metlik w glowie. watpliwosci...'