| pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
| 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
| 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
| 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
| 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
| 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 01 |
z workiem watpliwosci
z niemiuym porankiem
z dobra ksiazka
do.przo.du..
'sekret szczescia a przynajmniej spokoju lezy w tym zeby wyeliminowac romantyczna milosc z zycia bo to ona sprawia ze czlowiek cierpi. tak zyje sie spokojniej i lepiej sie bawi...'
topie sie w ksiazkach
ktore nie_istnieja
bo ludzi do topienia sie w - brak.
kontempluje brak tematu
i pomyslu
ogolnopomyslu
ogolnobrak.
w torebce mam zelki
z przetworzonych chlopakow
i breje o smaku gumy do zucia
w proszku.
uzywam czili
zamiast pieprzu.
// bo nudzi mnie uporzadkowanie i przewidywalnosc. bardziej mnie nudzi niz wiem ze nie powinno. i ze warto i ze bardzo.
i ze chceM ('..tak naprawde wcale nie chcialam dobrze. nie chcialam wcale..')
niekontrolowalnie
bo znudzenie jest jakby uczuciem. poczuciem uczuciem. oj.
. a l e . b a d z . g d z i e s . t u .
(chyba nigdy nie wyplynelo ze mnie tyle slow o miuosci
chyba nigdy tylu slow o miuosci nie wchuoneuam...)
na wszelki wypadek
mijajac
sprawdzilam czy nie siedzimy w rogu
przy naszym stoliku
ale - oh - jak mielibysmy byc tam
skoro nie ma nas wogole..
zapomnialam.
zamarzylam.
choc wcale ze bym nie chciala. heh.
znikanie to dobry sposob..
najdobrzejszy.
wiecie?
nie.bo jakies takie jasniejsze
stukot obcasow bardziej metaliczny..
i oczy za duze
i zbyt duzy chillll...
..bo chyba jednak jest stworzona do bycia grzeczna dziewczynka
a nie udawania paryzewskiej bohemy.
uh.
i znow snia mi sie koszmary...
koszmarne rzeczy. straszliwe ze oh.
...i kiedy tej kolejnej nocy budze sie otrzasajac z nie_wiem_czy_urojonym sygnalem karetki w uszach a Ty mowisz 'chodz' i przyciagasz tak mocno mocno i nie puszczasz dopoki nie usne...
wtedy mysle ze jednak chcialabym byc czyjas.
zakochana szalenie i szalenczo
albo choc troche chociaz...
...powoli dochodze do wniosku ze jak ktos jest kawalem chuja to mu sie nie nalezy.
...chwile po tym dochodzi do glosu egoizm moj wlasny prywatny i mysle ze mi calkiem dobsh. o.
piotrusPan tez byl kawalem chuja.
o!
'nie trzeba bac sie burzy. bac sie mozna zuych ludzi..'
i co z tego ze wiedzialam?
- lub mnie. ciut.
alez wlasnie bardzo staram sie nie. o.
b a j b a j M a s z k a r o .
bo nie zadaje sie z ludzmi przez ktorych placze
nie wiesz?
tez nie wiem
ale probuje rozmawiac.
chyba nie traktuje sie tak ludzi na ktorych
cholernie zalezy
i ktorych sie
tak bardzo lubi.
nie?
'..nie zawsze trzeba uslyszec trzask drzwi aby wiedziec ze ktos wyszedl..'
bo z kumplem sie przeciez chodzi na wodke
nie do lozka
buddy.
kwestia przyzwyczajenia
podobno wszystko jest kwestia przyzwyczajenia
zmeczona jestem.
'..znajdz mnie i zabierz na kruzele. bo z karuzeli blizej nam do gwiazd chlopaku...'