Komentarze: 5
zalecze wielkie... cudowne miejsce...
juz za miesiac wielki powrot...
a jaka ja sie mondra przez ten weekend zrobilam... ;)
a jednak marzenia sie (chyba) spelniaja... :)
bedzie pieknie...
jest pieknie...
ohhh...
no i sorry very bejbe... hehe... :D
i zawsze jak juz mysle ze sie uda to dzieje sie cos co sprawia ze jednak sie nie da... :(
'ty oszukiwales... ja oszukiwalem... gra byla uczciwa...!'
heh...
a co Ty sie ostatnio tak czesto odzywasz...? tak po prostu 'z milosci...'? a moze lepiej 'z sympatii...'?
moze bym uwierzyla gdybys mnie nie nauczyl ze wszystko co robisz ma jakis cel... wiec...? jaki masz teraz...?
nie nie... absolunie mi to nie przeszkadza... tak sie tylko zastanawiam...
a 'serce mocniej bije gdy realizujemy sny...!' :)
perwersja... :]
jaki fajny likend... to na prawde fajny likend... ;)
(no... pomijajac jego uwienczenie kiedy to przekonalam sie do jakiego stopnia mozna czlowieka wystawic... :/
przemilcze... bo nie chce bluznic a na niektorych ludzi chwilowo brak mi cenzuralnych slow...)
syczace ogorki kiszone... baloniki... puszki i identyfikatory... przeblyski odchodzacego uczucia... bal... stroj wieczorowy... pudel w butach na obcasach - buhaha...! aukcje... ludzie ktorzy moga wydac pare tysiecy na jeden wieczor... beznadziejna kapela... full zarcia... okrutnie przystojny ojciec starszego kumpla z druga zona... ('czuje w sobie chuc i wiatr...') natretny wzrok... glupie mysli... niedostepny alkohol... podprowadzony alkohol... zabawa do 5 nad ranem... spoznienie o 1.5 roku... (heh...) sprezentowana koszulka... powrot na stopa... je je...! 3godzinny sen... piotrkowskastreet... kwesta... znajomi... galeria... harleye... nieodebrany telefon... koncerty... znajomi... koncerty... znajomi... koncerty... znajomi... niewypite wino... no i <czesc ktora chce pominac...>
- a moze pan chce wesprzec wielka orkiestre...?
- a przespi sie pani ze mna...?
hehe... nie... nawet pan przystojny nie jest... ale nie bede panu tego mowic... :P
...stanowcze NIE dla wszelkich jogurtow wisniowych rozlewajacych sie do pudlowych plecakow...!! :/
nie - to nie bylo smieszne...!!
nie mam dla kogo... nie mam z kim... nie mam skad wziac ludzi... nie mam zadnego wsparcia...
nie wiem... nie umiem... nie poradze sobie...
chyba jednak nie bede miala druzyny wedrowniczej... ;(
a ja pojade na tego romea i julie...! pojade...! jeszcze nie wiem za co ani z kim ale pojade...!