Najnowsze wpisy, strona 24


maj 17 2006 mon coeur...
Komentarze: 6

'mozesz krzyczec i kopac po scianach ale to i tak nic nie pomoze..'

(kalendarz uzupelniam. potrzebuje. znow..)

chcialam przypomniec: 'juz NIGDY nie bedzie normalnie.'
przyzwyczaic sie trzeba.
zaakceptowac...

***
ciagle Cie kocham. wiesz?
i zawsze bede. wiesz?
zawsze jak w the cure...
tego z sierpnia.
tego wsiadajacego na stopa do bordowego samochodu. w koszulce yapy. z tymbarkiem 'nic na sile' w kieszeni. tego jeszcze nie wiedzialam czy mojego.
i tego spod stilla. w czarnych sztruksach i zielonej koszulce brasil. z kitka i z brodka. i z tym takim usmiechem. tego dawnoniewidzianego..
wlasnie tego sierpniowego. juz tylko tego.
ale juz na zawsze
wiesz?
(nie wiesz. no i co z tego...?)

a dzis szlakiem Ciebie...
romain duris na cytrynowym ekranie. mleko cynamonowe ze znizka studencka. herbatka ze wszystkim w zielonym kubku. heh...
nie boli. usmiech wywoluje. wiesz?
to dobrze chyba. nie?
to za szybko chyba. nie?

safety.pin : :
maj 14 2006 closed...
Komentarze: 6

zamkne sie w sobie.
tak lepiej bedzie.
czyz nie...?

safety.pin : :
maj 08 2006 all...
Komentarze: 1

i realized ze odkad nie ma Cie w moim zyciu znow sa Wszyscy Inni. Ci Wszyscy ktorzy powinni byc caly czas a znikneli. ja ich zniknelam..
i realized ze to nie milosc jest slepa tylko milosc zaslepia. heh...

ale dobrze (chyba) jest.
choc jednak chcialabym byc ksiezniczka...

no i ja jeszcze nie realized ze nie powinnam flirtowac z zajetymi mezczyznami..

no i w sumie to (prawie) wakacje mam :D

safety.pin : :
maj 07 2006 close...
Komentarze: 4

...bo jestes jakos dziwnie blisko odkad jestem sama. jakos dziwnie z premedytacja...
a ja nie wiem czy ufam sobie tak bardzo jak powinnam. wiesz...?
nie wykorzystuj tego.
nie wolno wykorzystywac.
nic.
nikogo...
(prawda?)

'kochaj mnie i mow do mnie ksiezniczko...'
(ale ja nie lubie byc ta kolejna...)

safety.pin : :
maj 07 2006 sara...
Komentarze: 2

 '...milosc to takie cos czego nie ma... to takie cos co sprawia ze nie ma litosci... to tak jakby budowac dom i palic wszystko wokol... milosc to jest sluchanie pod drzwiami czy to jej buty tak skrzypia po schodach... milosc jest wtedy kiedy do czterdziestoletniej kobiety wciaz mowisz :moja malenka:... i kiedy patrzysz jak ona je a sam nie mozesz nic przelknac... i wtedy kiedy nie zasniesz zanim nie dotkniesz jej brzucha... milosc jest wtedy kiedy stoicie pod drzewem a ty marzysz o tym zeby sie przewrocilo bo bedziesz mogl ja oslonic...'

safety.pin : :
maj 06 2006 to sum up...
Komentarze: 4

w sumie to chyba mi ogolnie nienajgorzej... :)

(tylko dziwne problemy natury moralnouczuciowej mam...)

zmeczona jestem...

safety.pin : :
maj 03 2006 maturaexam...
Komentarze: 7

'mowie tylko do tych ktorzy chca mnie sluchac. ci ktorzy nie chca nie obchodza mnie...'

dzizas...
co by nie bylo bedzie wielka improwizacja... :D

jutro...

:forget-me-not:

safety.pin : :
maj 01 2006 eyes...
Komentarze: 6

...i moje oczy coraz bardziej zielone...
(coraz bardziej dla nikogo...)

sie stresuje.

safety.pin : :
kwi 30 2006 know nothing...
Komentarze: 4

nie jestem stworzona do siedzenia nad ksiazkami all day. do nauki. do matury. o nie nie...!
w sumie to nie wiem do czego jestem stworzona. ani do kogo tym bardziej.
(a sie nad tym zastanawiam ostatnio...)

w ramach nauki 'de battre mon coeur s'est arręt'...
'- zapomnij o mnie na troche
- jesli chcesz...'

nie wiem. przemysle...
ale po maturze...
uhu! czego to ja nie zrobie po maturze. ile planow i ambicji. jakby nagle wszystko mialo sie zmienic. heh...
(bede sie uczyc francuskiego. pomaluje pokoj na zielono. spotkam sie z wszystkimi ktorym to obiecalam. prace znajde. kupie cos fajnego i zielonego. sprzatne w pokoju. wroce do gitarry. napisze zalegle listy.... oh oh ah! ile tego jeszcze...)

...i to drzewko porzadkujace wartosc ludzi wokol mnie powinno wreszcie powstac. potrzebne jest. o!

safety.pin : :
kwi 28 2006 good bye...
Komentarze: 2

the end...
smutno

bardzo smutno chyba nawet
heh...
nie lubie sie zegnac.
powinnam sie oduczyc przywiazywac do ludzi. tak wlasnie! od jutra... (jaaasne...)

'zycie do przodu gna bez ustanku. ciagle bez przerwy i zadnych przystankow...'

ja wcale nie chce byc doroslym duzym i odpowiedzialnym pudlem...
no ja sie przeciez nie nadaje! :(

safety.pin : :